Skrzydełka jak u Chińczyka
Skrzydełka jak u Chińczyka. Sprawdzony przepis na pyszne skrzydełka smażone w cieście i duszone w sosie słodko – kwaśnym. Kurczak jest niesamowicie delikatny i soczysty, a orientalny sos doskonale się komponuje z pysznym mięsem. Pomysł na znakomity obiad, nie tylko na niedzielę, ale również na co dzień. Przygotowanie tych lekko orientalnych skrzydełek nie zajmuje dużo czasu, ani nie zabrudzi dużo naczyń. Efekt za to pierwszorzędny. Zapraszam na skrzydełka jak u Chińczyka.
Skrzydełka jak u Chińczyka
Spróbuj 🙂
10 skrzydełek
Marynata:
około łyżeczki imbiru
50 – 80 mil sosu sojowego
1 łyżka octu balsamicznego
Panierka:
2 jajka
2 – 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Sos:
1 czerwona cebula
3 ząbki czosnku
2 łyżki oleju
1 puszka krojonych pomidorów
1 – 2 łyżki octu balsamicznego
1,5 łyżki miodu
2 łyżki sosu sojowego
1 płaska łyżeczka imbiru
1/3 łyżeczki ostrej papryki

Skrzydełka jak u Chińczyka
Skrzydełka jak u Chińczyka jak zrobić
Odcinamy najgrubszą część skrzydełek, to nam ułatwi smażenie w małej ilości tłuszczu gdy będą podzielone. Marynujemy mięso w zalewie około 2 godzin.
W tym czasie podsmażamy cebulę z czosnkiem na tłuszczu. Dodajemy pomidory ( mogą być świeże bez skóry) resztę składników i gotujemy aż pomidory się prawie rozpadną.
W jajkach rozprowadzamy mąkę ziemniaczaną, ilość mąki zależy od wielkości jajek.
Każde skrzydełko ponownie zanurzamy w marynacie, panierujemy w jajku z mąką i smażymy na patelni aż się zrumienią.
Usmażone skrzydełka przekładamy do gorącego sosu i razem dusimy pod przykryciem około 7 – 10 minut.
Jak w każdym przypadku, należy próbować, próbować, próbować, każdy z nas ma inny próg pikantności i innych odczuć smakowych.
Każdy kawałek mięsa powinien być dokładnie pokryte sosem.
Smacznego 😊
Inne pomysłu na kurczaka —- > TU

Skrzydełka jak u Chińczyka
3 komentarze
pysznie wyglądają; przepis do wypróbowania
W składnikach marynaty dwa razy wymieniony jest imbir, czy to pomyłka? Chcę je właśnie dziś przygotować bo wyglądają obłędnie a mam wątpliwości co do składu marynaty. Pozdrawiam.
Dziękuję, już poprawiłam. Około łyżeczki, ale to trzeba dopasować do własnych smaków.Kto lubi bardziej pikantne, może dać jeszcze więcej. Pozdrawiam 🙂