Kluski

Prazoki jak sie robi ?

13 lipca 2020
Prazoki jak sie robi

Prazoki jak sie robi

Prazoki jak się robi Prazoki świętokrzyskie, to klasyczne danie ściany wschodniej, a zwłaszcza kielecczyzny. Polska, jak i nasi wschodni Sąsiedzi byli mistrzami w tanich i błyskawicznych potrawach z ziemniaków. Prazoki, prażuchy, prażucha czy też fuszer. To te same kluski ziemniaczane, kuchni regionalnej. Prazoki to kluski ziemniaczane, które pojawiały się też w moim rodzinnym domu. Podane ze świeżym koperkiem, skwarkami i zsiadłym mlekiem, smakują wybornie.  Bez znaczenia jak się nazwyają prazoki, prażuacha czy fuszer. To danie jest godne polecenia.

Gorąco polecam!🙂

Prazoki jak sie robi

 


Prazoki jak się robi przepis

1 kg ziemniaków

1 szklanka mąki pszennej

1 płaska łyżka soli

woda

kawałek słoniny

opcjonalnie cebula

Prazoki jak sie robi

Prazoki jak się robi

Prazoki jak się robi ?

 

Obrane ziemniaki kroimy w grubą kostkę, zalewamy wodą 2 cm ponad ziemniaki.

Gdy zaczną się gotować dodajemy sól.

 

Gdy ziemniaki są al dente, na środek wsypujemy mąkę ( jako kopczyk) przykrywamy i gotujemy aż ziemniaki będą miękkie, a ponad połowa mąki zrobi się wilgotna.

 

Do innego garnka odcedzamy wodę ( może być jeszcze potrzebna), przy użyciu tłuczka do ziemniaków wyrabiamy wszystko na jednolitą masę.

 

Jeśli masa jest za sucha i ciężko ją wyrobić, dolewamy trochę wody z gotowania.

 

Gdy nam się zrobi jedna wielka klucha, maczamy łyżkę w wytopionej słoninie i odcinamy porcje ciasta, układamy na talerz.

 

Przed podaniem polewamy tłuszczem ze skwarkami, może być z cebulą, posypujemy zieleniną. A do tego najlepiej zsiadłe mleko lub maślanka.

Smacznego 😊
Inne potrawy kuchni regionalnych —– >  TU

Ciekawostka:

Prazoki – to potrawa bardzo biednych ludzi na wsi. Gdy niektórym po wojnie zamarzyło się lepsze życie, przeprowadzili się do miasta i nagle poczuli się ( w swoim mniemaniu) lepsi. Jednak tam  też jedli prazoki, ale  już je ”uszlachetnili” i aby sobie wstydu nie robić mówiono na nie prażucha. Mało tego, na tych świeżych ze wsi ci bardziej ”obyci” mówili prazoki. ( info. Przewodnik Świętokrzyski). Jakby to ująć najkrócej – głowa w mieście, nogi na wsi. 😉

 
Prazoki jak sie robi
 

Zobacz również

12 komentarzy

  • Izaa 13 lipca 2020 at 07:53

    uwielbiam!!! i dawno nie robiłam

  • Smoczencja 13 lipca 2020 at 09:36

    Znam wersję jeszcze prostszą. Gotuje się ziemniaki, odlewa wodę, dodaje z wyczuciem mąki ziemniaczanej i ubija szybko ubijaczem do ziemniaków. Robi się to bardzo fajne, nie klejące do rąk i nabiera się tak jak w powyższym przepisie łyżką na talerz , krasi skwareczkami i najlepsze są do kapuśniaku w stylu góralskiej kwaśnicy.

    • Ela Dziurkowska 13 lipca 2020 at 11:51

      Też tak robię, ten przepis zamieściłam dla tych co się boją ''surowej mąki'' w kluskach. Gdy taki przepis zamieściłam na FB nie nadążałam odpisywać na komentarze…a mąka nie jest surowa, a to bez jajka się trzyma, a ile się jeszcze gotuje itp… Cóż, jeśli ktoś nie poznał potrawy osobiście ciężko mu się przekonać. 🙂

      • Rower 17 listopada 2021 at 17:36

        U mnie kolo Skarżyska babcia to robila tyle ze nakladalo sie na talerz wielka bryłe a nazywalo sie to porka. Tak mowila na to babcia.

        • Ela Dziurkowska 18 listopada 2021 at 08:40

          Nazw i formo podania jest wiele. Są np. regiony gdzie na świeżo nie znają, a raczej nie podają. Czeka się aż ostygną, formuje się owalne kluchy i rumieni na patelni, to są tzw. dziady. 😊

  • chwiejna 13 lipca 2020 at 18:11

    Jadłam w dzieciństwie, mój tata je robił, nazywały się prażuchy. Pycha.

  • Grażyna 30 września 2021 at 22:13

    Uwielbiam je. Ja robię ta – gotuje ziemniaki odlewam wode, troche zostawiam. Wsypuje mąkę , wstawiam garnek na płycie i tłuke tłuczkiem i prażę. Gotowe nabieram łóżką i formuję cos w rofdzaju klusek. 0kraszam zeskwarzonym boczkiem wędzonym.

  • Kasia 6 marca 2022 at 22:50

    U mnie mówi się prażonki

    • Ela Dziurkowska 10 marca 2022 at 18:26

      Różnie się mówi, kiedy w rozgłośni regionalnej pewna Pani pokusiła się o zebranie wszystkich nazw na tą jedną potrawę i uzbierało się ich 12, a i to nie była pewna czy to wszystkie. Najważniejsze aby smakowało 🙂

  • icoo 20 czerwca 2022 at 23:04

    Z pochodzenia jestem rodowitym scyzorykiemi… od zawsze z kuchni babci i mamy wynikało, że prazoki i prażonki to dwa zupełnie inne „dania” mimo że oparte na ziemniakach. Prazoki, to ziemniaki z uparowaną mąką z dodatkiem okrasy, a prażonki, to przynajmniej w obecnym powiecie koneckim, „duszunki”, czyli ziemniaki pokrojone w plasterki wrzucone na płaski garnek. Dodatkiem są pokrojona cebula z czosnkiem i np boczek lub inny tłuszcz. I jedno i drugie wyśmienite dla tych co znają.
    Komentarz oparty o rodzime doświadczenia kulinarne i smakowe.

    • Ela Dziurkowska 21 czerwca 2022 at 07:16

      Jak mówi stare porzekadło …co kraj to obyczaj, co wieś to inna pieśń. Większość potraw wraz z mniejszą lub większą emigracją zmieniała swoje sposoby przygotowania, nazewnictwo itp. Dla jednych prażoki, dla innych prazoki a jeszcze dla innych prażucha lub porka. 'Duszonki ’ te z garnka to dla innych prażonki, pieczonki i jeszcze kilka innych nazw. Do dziś w okolicach Zawiercia jest święto prażonki. Nazwa… to tylko nazwa, czasem niewiele ma wspólnego z oryginałem, ważne aby smaczne było. Pozdrawiam i dziękuję za tak obszerny komentarz 🙂

    Zostaw komentarz