Jak zrobić domowy smalec

 

Jak zrobić tradycyjny smalec 

Tradycyjny domowy smalec jak dawniej taki jak u Babci. Dziś przepis jak zrobić pyszny domowy smalec ze skwarkami lub bez, krok po kroku. Smalec do smażenia, smalec na kanapki ze skwarkami. Jaka słonina na smalec domowy? Jaki kawałek słoniny wybrać? Wiele osób ma swój przepis na smalec, ja podzielę się z Wami moim przepisem na domowy smalec ze skwarkami lub bez. Naprawdę dobry domowy smalec, który każdy zrobi sam bez problemu.

Jak zrobić domowy smalec ze skwarkami

Smalec domowy, taki prawdziwy ze skwarkami, nabierany z kamiennego garnka i kładziony na chleb. Do tego szczypiorek, cebula, albo ogórek kiszony, to smak dzieciństwa. Taka kanapka ze smalcem, zjedzona gdzieś w biegu między jednym meczem, a drugim to miłe wspomnienia. Później przyszło nowe i smalec, a zwłaszcza domowy smalec to był obciach, oznaka biedoty. Wszyscy zaczęli się tarzać w oliwie z oliwek, bardziej z mody niż przekonania. Tylko czy kotlet schabowy, kotlet mielony smażony na oliwie smakuje tak samo? 

A więc jak zrobić domowy smalec? Jak zrobić smalec do smażenia? Jak zrobić smarowidło do chleba? Jak wybrać słoninę na smalec? 

Zapraszam na przepis 🙂

 

 

 

 

 

Jak zrobić domowy smalec  przepis 

1 kg słoniny

1/3 łyżeczki soli

 

 

 

 

 

Jak zrobić domowy smalec

Słonina na smalec domowy powinna być bez skóry i gruba, jak mawiała Babcia … minimum na dwa palce. Wiadomo ciężko taką teraz spotkać, ale należy wiedzieć, że czym słonina grubsza tym zwierzak był naturalniej hodowany. Słonina przypominająca grubością pasek w spodniach krzyczy z chłodni…nie rusz mnie! 😉 I oczywiście świeża, ona ma taki ten swój mięsny zapach, mrożona nigdy go mieć nie będzie. Najlepiej kupować w sprawdzonym sklepie, nigdy w marketach! Jeśli słonina jest przerośnięta mięsem to bardzo dobrze.

Świeża słonina będzie się ciężko kroić, a więc warto ją wrzucić na kilkanaście minut do zamrażarki. Wtedy będzie stabilna i dużo łatwiejsza w obróbce. 

Kroimy w kostkę 1 x 1 cm na zimną patelnię kładziemy tyle aby dno pokrywała jedna warstwa skwarków i delikatnie solimy. Przykrywamy pokrywką i wolno podgrzewamy. Jeśli będzie więcej, słonina nie będzie się równo wytapiać. Jedne skwarki będą już suche, wytopione a inne prawie nie…

 

 

Gdy słonina zaczyna skakać, wyłączamy palnik, czekamy aż się uspokoi. Przechylamy patelnię i łyżką ostrożnie wybieramy tłuszcz. I ponownie podgrzewamy. Tak do momentu aż skwarki będą chrupiące i rumiane. Ubieranie tłuszczu powoduje, że one się w nim nie gotują ale wytapiają ( wysuszają). I tak z całą słoniną aż do wyczerpania produktu.

I teraz tak, smalec jeśli chcemy mieć do smażenia, polecam nie łączyć tłuszczu ze skwarkami. Jeśli chcemy mieć coś do smarowania chleba można do części skwarków dodać tłuszczu, doprawić pieprzem, czosnkiem. To już zależy co kto lubi i jaki tłuszcz ma mieć zastosowanie. 

 

 Smacznego 😊 

 

Polecam także; domowa kiełbasa w słoiku, smarowidło na kanapki, mięso ze słoika.

 

 

 

Smalec co o nim powinniśmy wiedzieć? Ostatnio smalec domowy wraca do łask. Najnowsze badania dowodzą, że ani nie jest taki zły, ani szkodliwy jak nam wmawiano przez lata. Wiadomo że ma bardzo wysoką temperaturę dymienia, a więc tak szybko nie wytwarzają się w nim szkodliwe substancje. Zawiera też najwięcej z tłuszczów witaminy D, o czym się rzadko wspomina. Tak wiem cholesterol, ale tego złego jest mniej niż tego dobrego, a należy pamiętać…że bez cholesterolu nas nie ma, nie funkcjonujemy. To nie znaczy, że mamy popadać ze skrajności w skrajność, umiar we wszystkim w domowym smalcu też. Zachęcam do zagłębienia się w temat.