Czekoladowe ciasto zero waste
Ciasto zero waste, pyszne wilgotne, ciężkie z kakao i bakaliami. Zero waste co to takiego? To nic innego jak oszczędzanie, świadome zakupy i niemarnowanie niczego. Najprościej ujmując ponowne wykorzystanie czegoś co nie daliśmy razy zużyć. Stare przepisy na ciasto, Babcine kluski, zupy wracają do łask. Najpopularniejszym przepisem no waste są: wodzionka , bajaderki i kasztanki. Jak grzyby po deszczu powstają grupy , sklepy no waste czy też strony internetowe. A co za tym idzie i przepisy no waste. Czekoladowe ciasto zero waste to nic nowego, to stary przepis na pyszne ciasto z bułek. Co zrobić z czerstwych bułek? Słona zapiekanka z bułek już była, teraz czas na coś słodkiego. Jak zrobić ciasto zero waste?
Czasy i okoliczności wielu z nas zmuszają do oszczędzania. Oszczędzanie wody, oszczędzanie energii a co za tym idzie oszczędzanie pieniędzy. Czy oszczędzanie obowiązuje tylko dziś? Czy dawniej nasze babki nie oszczędzały? Jak najbardziej, dobra gospodyni nic nie marnowała w kuchni. Starsze pieczywo się suszyło i albo robiło z niego bułkę tartą, albo piekło ciasta. Tylko wtedy mówiono, że ktoś jest gospodarny.
Przepis na wilgotne ciasto z kakao rodem z PRL -u. Kiedyś nazywało się ono ciasto bułkowiec, resztkowiec albo pieczona bajaderka dziś jest to ciasto zero waste.
O innych Babcinych przepisach, które królowały dawniej, a dziś są zapomniane w dalszej części. A teraz jak zrobić najprostsze ciężkie ciasto czekoladowe z bułek. Ciasto może być bez mleka jeżeli ktoś unika laktozy. Może być także ciastem bez glutenu , wystarczy że się zaopatrzysz odpowiednie pieczywo.
Zapraszam na przepis 🙂
Czekoladowe ciasto zero waste przepis
czerstwe bułki 300 – 350 g
mleko 600 ml
masło lub olej 1 łyżka
kakao 2 łyżki
jajka 3 sztuki
cukier 1/3 – 1/4 szklanki
bakalie 1/2 szklanki
olejek migdałowy kilka kropli lub siekane migdały
opcjonalnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Czekoladowe ciasto zero waste jak zrobić
Blaszkę 12 x 22 cm lub zbliżoną wysmaruj tłuszczem i oprósz mąką.
Do wypieku tego ciasta możesz wykorzystać wszelakie bułki, kajzerki, rogale, drożdżówki, chałki. Jeżeli chcesz zrobić ciasto bezglutenowe, musisz sięgnąć właśnie po takie pieczywo. Może to też być pieczywo z dżemem czy marmoladą np. pączki. Jednak wtedy pamiętaj że ciasto nie będzie potrzebować już tyle cukru.
Około 0,5 l mleka podgrzej lekko tyle aby rozpuściło się masło, jeżeli dasz olej nie musisz podgrzewać. Jeżeli wolisz bardziej suche zwarte ciasto dodaj odrobinę mleka mniej.
Pieczywo pokrój w kostkę, włóż do miski, zalej lekko ciepłym mlekiem. Jeżeli bułki były mocno wysuszone tego mleka pójdzie trochę więcej, w przeciwnym razie mniej. Dodaj kakao i wymieszaj aby powstało coś na wzór papki. Możesz rozgnieść bułki ręką, możesz zmiksować. Jeżeli masa wyszła zbyt rzadka dodaj łyżkę lub dwie bułki tartej. Dodaj bakalie, olejek, dokładnie wymieszaj.
Dodawać proszek do pieczenia czy nie dodawać? Ja mówię nie, ponieważ lubię zbite, ciężkie, mokre ciasta brownie jest moim ideałem. I to jest właśnie takie trochę brownie no waste. Moja koleżanka jest na tak i dodaje proszek, wtedy ciasto lekko wyrasta ( to na zdjęciu jest z proszkiem). Z proszkiem czy bez wybór należy do Ciebie.
Ciasto przelej do foremki, wstaw do nagrzanego piekarnika 180 – 1 90 stopni, półka niżej niż środek, góra – dół na 40 – 45 minut.
I pamiętaj! Każdy piekarnik piecze inaczej, znasz swój więc wiesz czy w tej temperaturze jest w stanie upiec czy spalić. A wspominam o tym nie bez przyczyny. Odnośnie jednego ciasta napisały do mnie dwie osoby, jedna że temperatura za wysoka bo ciasto się spaliło, a jakiś czas druga, że za niska bo się nie dopiekło, było blade i surowe. Dlatego przypominam temperatura szaleńczego piekarnika to raz, a dwa pilnujemy ciasta. W tym wypieku nie ma surowej mąki, tylko jajka muszą się ściąć, aby wypiek był w miarę stabilny. Po jakiś 25 minutach należy zaglądać i mieć ciasto na oku jak się piecze! Koniec wypocin. 😅
Ciasto wyjmij z piekarnika, po lekkim ostygnięciu wysuń z blaszki i pozostaw niech całkiem wystygnie. Zimnie posyp pudrem lub zrób polewę.
Ciasto jest bardzo wilgotne i ciężkie, coś dla fanów naprawdę mokrych ciast. I to cały przepis na brownie rodem z PRL-u z kakao i bakaliami, albo bułkowiec z Babcinego zeszytu.
Wejdź na Bloga i zobacz także inne stare przepisy ciasta: babka na oleju i oranżadzie , bajaderka na herbatnikach
Smacznego 😊
Oszczędzanie pieniędzy zawsze było modne i dawniej i dziś. Świadome zakupy to prawdziwa sztuka, każdemu z nas przytrafi się kupić coś w nadmiarze lub nieplanowanego. Sama wiem ile razy trzeba się pogimnastykować aby coś wykorzystać lub dać czemuś drugie życie.
Ze starych babcinych patentów na domowy recykling, a raczej zero waste mogę polecić prosta zupa biała polewka. Przygotowywana z maślanki, serwatki lub zsiadłego mleka. Inną prostą i smaczną zupą jest zupa kwas z soku z kiszonej kapusty czy zupa dziadowska.
Z mniej płynnych potrwa prym wiodły prażuchy, moskole , bratkartofle z patelni czy dziady.
Czy już wiesz co to jest no waste? Może trochę obco brzmi, ale temat swojski, bardzo dobrze znany. W tych przepisach tkwi mądrość pokoleń, a więc czerpmy z nich inspirację na teraz i na przyszłość. Aby kiedyś człowiek znów nie wylądował na drzewie. Do miłego 👋
2 komentarze
Super przepis nie wpadłabym żeby coś takiego upiec. Na pewno zrobię. Fajny wpis, lubię takie z humorem.
Dziękuję, kto lubi mokre ciężkie ciasta będzie mu smakować. A sam wypiek, jak na drugie życie bułki smakuje bardzo dobrze 🙂